Statystyka

wtorek, 18 czerwca 2013

# 120. Niall. Część 2.


" Idź, i nie daj się złamać

Już nigdy nie przestawaj, idź
Bądź niepokonana, 
Utkana dla nas cienka nić, 
Po której stąpamy,
Pod nami przeciwności tłum. "


Otwórz, Carly ! Do jasnej Anieli, dlaczego nie możesz tak po prostu wybaczyć mojego prostackiego zachowania ? Wyjaśnijmy sobie wszystko.

Ale może ja tego nie chcę, Niall ? Myślałeś kiedykolwiek co JA czuję ? Czy interesuje Cię tylko Twój syn ?

Będę miał syna ? Carly, ja się tak cieszę. Wpuść mnie, porozmawiamy, tak na poważnie. Proszę Cię tak bardzo, widzisz, że mi zależy.

Wejdź. Mi też nie jest na rękę stać przy tych zimnych drzwiach. Usiądź, tam jest wolne miejsce.  Zatem czego szanowny pan Horan sobie życzy ?

Wybaczenia. Bell, do cholery zrozumiałem, co ostatni mi mówiłaś. Przemyślałem wszystko co zrobiłem podczas naszego związku. Wiem, że byłem kretynem, ale przecież sama lubiłaś powtarzać, że ludzie się zmieniają.

Ach tak ? Czyli święty Niall postanowił zamienić się w anioła, nie imprezować, przestać latać za pannami lekkich obyczajów i przewrócić całe swoje życie do góry nogami ?

Ale że zmienić całe swoje życie ? Całe ? Carly, CAŁE ? 

A co Ty sobie myślałeś ? Że jak Ci wybaczę to będziesz chodził na piwko z kumplami, a ja będę zajmować się TWOIM synem ? Niedoczekanie Twoje. Ja Ci wybaczam - Ty mi pomagasz i wszystko wraca do normy. Bo zauważ, że chcę Ci wybaczyć. Dla Nathaniela.

Carly, postaram się z całych sił, ale nie obiecuję, że nagle stanę się przykładnym chłopakiem i ojcem.

Niall ! Ał, do cholery ! 

Skarbie, co się dzieje ? Carly, ej ! Kochanie, co Ci jest ?!

Nie wiesz, mądry ponad geniuszy, że kobiet w ciąży się nie denerwuje ? Zaczęło się, dupku. Zawieź mnie do szpitala . Ał, Niall, szybko no !

Już. Spokojnie. Jestem przy Tobie.


Jak obiecał, tak zrobił. Niall chyba wreszcie zrozumiał, co to znaczy tworzyć rodzinę. Carly postanowiła mu wybaczyć. O tym, że postąpiła dobrze, dla syna, świadczyły kołysanki śpiewane przez Horana. Chłopak codziennie marzy o tym, kiedy będzie mógł nauczyć malca gry w piłkę nożną. Kiedy nauczy go podrywać dziewczyny i tego, jak być prawdziwym mężczyzną. Chociaż nie zawsze był tym ostatnim. Ale narodziny syna, przy których zresztą był, a to zbliża, całkowicie go odmieniły. Carly zdecydowanie miała rację, miłość NIGDY nie jest łatwa. Jednakże nigdy nie należy rezygnować tuż przed metą. 


DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW. TYCH STARSZYCH I CAŁKIEM NOWYCH, KTÓRYCH WŁAŚNIE CHCIAŁABYM POWITAĆ W ŚWIECIE, GDY WSZYSTKO, ZDECYDOWANIE, JEST MOŻLIWE < 3


Dominika xx


5 komentarzy:

  1. To takie słodkie! <3 Niall się zmienił na lepsze yeah! ;D Fajnee <3

    http://justdreamabout1d.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny, dziękujemy że zrobiłaś drugą część! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie ma sprawy :D
      Muszę Wam wszystko zrekompensować ^.^

      Dominika xx

      Usuń
  3. Hyhy instynkt tacierzyński sie odezwal xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Hey :p Bardzo spodobał mi się blog. Proszę o informowanie na twitterze.
    Dziękuje.
    Życzę weny :O
    @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K