Statystyka

poniedziałek, 1 października 2012

#20. Zayn.

 - No spójrz tylko na mnie! Kto chciałby się ze mną umówić? - mówiłam do przyjaciółki, zalana łzami. Dzisiaj jest jeden z tych dni, podczas których u niej nocuję i [I.T.P] postanowiła mi się pozwierzać. W końcu doszło do tematu chłopaków i tego, że ciągle go nie mam.
 - [T.I], przestań tak mówić. Przecież w naszej szkole jest dużo chłopaków, którzy chcieliby się z tobą umówić tylko ty ich nie dostrzegasz - przemawiała przyjaciółka.
 - Na przykład kto? - spytałam, spodziewając się, że po moich słowach nastąpi niezręczna cisza, ale jednak nie.
 - Np. Josh - rzuciła - Podobasz mu się od podstawówki i pokazuje ci to na każdym kroku.
 - Ale Josh to tylko przyjaciel i nic więcej - odparłam, sięgając po kolejną chusteczkę. Wtedy usłyszałam trzaśnięcie drzwi wejściowych i kogoś kto krzyczał imię mojej przyjaciółki.
 - Kto to? - spytałam.
 - Oj, zapomniałam co powiedzieć - odparła z uśmiechem - Dzisiaj miał do mnie przyjechać Zayn.
 - Co?! - wykrzyknęłam - Twój kuzyn? No dzięki bardzo. I jak ja mu się teraz pokarzę?
 Malik mi się podobał od kiedy sięgam pamięcią. Lecz od kiedy jest w zespole One Direction, prawie wcale go nie widuję na żywo. Podczas, gdy ja próbowałam zrobić coś ze swoim wyglądem, [I.T.P] wołała kuzyna do swojego pokoju.
 - Co tam? - spytał, gdy pokazał się w drzwiach. Na dłuższą chwilę zatrzymał wzrok na mnie po czym znowu spojrzał na dziewczynę. - Jesteś sama?
 - Tak, tak, tak. Rodzice się zmyli, zostawili nam dom do dyspozycji, ale jak oni to ujęli " mamy nie wywrócić go do góry nagami". I mam jeszcze do ciebie pytanko.
 - No, słucham? - rzekł Zayn.
 - Czy ty uważasz, że [T.I] może się podobać chłopakom? - spytała, a ja posłałam jej ostrzegawcze spojrzenie.
 - Myślę, że lepiej, żeby tak nie było - odparł po namyśle chłopak.
 - Dlaczego? - spytałam, pomimo zażenowania jakie czułam.
 - Bo ktoś by mi cię sprzątnął sprzed nosa, zanim ja wykorzystałbym swoją szansę.
 - C ...Co? - wyjąkałam.
 - I myślę, że właśnie nadszedł czas na wyjawienie moich uczuć - powiedział, podchodząc do mnie - Podobasz mi się od niedawna i nie mogę uwierzyć, że wcześniej nie zauważyłem jaka jesteś piękna. Wszystko w tobie ma niesamowitą moc przyciągania mnie, nie mogę się powstrzymać przed patrzeniem na ciebie, gdy jesteś obok mnie. Najchętniej bym cię teraz mocno przytulił albo nawet pocałował, ale ty pewnie czujesz coś zupełnie innego - zakończył ze spuszczoną głową. 
 - Wręcz przeciwnie. Ja czuję dokładnie to samo - odparłam cicho, a Malik podniósł głowę. Teraz na jego twarzy gościł wielki uśmiech, a ja patrzyłam w jego piękne oczy. Siedzieliśmy tak nie wiadomo ile czasu i nawet nie zauważyliśmy jak [I.T.P] wyszła z pokoju.



                                                                                                          ~by Agnieszka

2 komentarze:

  1. o mamusiu. jaki cudowny imagin :) tylko szkoda, że taki krótki :c mogłaś go bardziej rozwinąć - że się przywitali, coś tam zaczęli rozmawiać i tak nagle umknęło jej, że Malik sie podoba :c
    no ale nic - i tak wyszedł cudowny :)!
    czekam na nowy!
    @ajemdirectioner

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie za krótki. Dla takiej historii, byłabym skłonna przełamać swoje lenistwo. I tak Cię ślicznie proszę(może mi się uda tak, jak z kartkówką) napisz coś dłuższego... Aby siedziała wgapiona w monitor i nie potrafiła się otrząsnąć. Tylko mnie nie bij!
    Pierwsza część idealnie odzwierciedla mój punkt widzenia świata. Kto będzie chciał chodzić z taką grubą dupą, jak ja? Tylko, że nie lamentuję z tego powodu, tylko marudzę na wpijający się w brzuch guzik. A dalej było tak słodko i uroczo... Śmiesznie. Wręcz rozpływałam się podczas czytania. Poprawiłaś mi humor. =)

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K