Szłam szybkim krokiem, żeby zdążyć na czas. Była wtedy zima, było
bardzo zimno. Próbowałam się nie wywrócić, z ledwością udawało mi się
to, bo miałam na nogach kilkucentymetrowe szpilki. Otuliłam się
szalikiem z nadzieją, że nie będę za chwilę leżała na chodniku. W pewnej
chwili usłyszałam wibrację w telefonie, ktoś do mnie dzwonił :
- Halo ? - odebrałam
- [T.I] gdzie jesteś ? Dawno powinnaś być w domu. Jest zimno w dodatku - usłyszałam znajomy głos
- Zayn, nie denerwuj się. Będę za jakąś godzinę - nie czekając rozłączyłam się
Zayn był naprawdę wspaniałym przyjacielem. Jednak czasami
doprowadzał mnie do szału. Był dla mnie zbyt opiekuńczy. Często wydawało
mi się, że traktuje mnie jak jakąś sierotkę, która sama nie da sobie
rady. Ja wcale nie byłam taka.
Po kilku minutach w końcu doszłam pod umówiony adres. Stałam przed
klubem, w którym było pełno pijanych facetów. Stanęłam przy drzwiach i
zaczęłam czekać. Po chwili podszedł do mnie mężczyzna :
- Cześć kochanie, to jak jedziemy do mnie ? - zaczął mnie całować i wodzić rękami po moich biodrach
- Mam taką nadzieję - odparłam i pozwoliłam, żeby zrobił ze mną co zechce
Razem z mężczyzną poszłam do taksówki. On dał adres kierowcy i
pojechaliśmy w kierunku jego domu. Zaczął mnie całować i powoli
rozbierać. Ja oddawałam jego pocałunku, jakby mi zależało.
To była jedna z tych chwil, w których czułam się jak jakaś lalka -
bezwładnie. Faceci robili ze mną co chcieli. Żądali namiętności, seksu
itp. Ja im to oferowałam, oczywiście nie za darmo. Brałam za to
niezłą sumę pieniędzy. Byłam dziwką, czasami chciałam zapaść się z
tego powodu pod ziemię.
*przy kolacji ze znajomymi*
- Dziękuję, ale muszę już iść - powiedziałam odsuwając krzesełko
- Zostań jeszcze - powiedział Liam
- Naprawdę nie mogę - grzecznie podziękowałam i wyszłam
Miałam dzisiaj zamówienie specjalne. Za dużo kasy, żeby odmówić.
Ubrałam się kuso i zamówiłam taksówkę, do najdroższego hotelu w
Londynie. Recepcjonistka wskazała mi odpowiedni pokój i ruszyłam w jego
kierunku. Przy drzwiach sprawdziłam czy dobrze wyglądam i zapukałam.
Usłyszałam ciche "proszę" i weszłam. Było ciemno w pokoju. Jedynym
światłem okazały się świece. Ujrzałam na łóżku leżącego młodego,
przystojnego mężczyznę. Był już prawie nagi w samych bokserkach.
Mężczyzna nie zapalił światła, tylko wstał i podszedł do mnie i złapał
za biodra. Powoli zaczął zdejmować ze mnie ubrania. Ja swoimi rękami
wodziłam po jego nagim ciele. Nie odzywał się wcale, tylko oddawał się
rozkoszy jaką mu dawałam. Gdy byłam już w samej bieliźnie, wziął mnie
na ręce i zaniósł na łóżko. Przykrył nas kołdrą i lekko położył się na
mnie. Wodził rękami po moich udach. W końcu przemówił do mnie :
- Nie chciałabyś mi czegoś powiedzieć ? - spytał
Ja zdziwiłam się. Poznałam jego głos, to był Zayn :
- Zan ? To ty ? - spanikowałam
On zapalił światło. Tak to był Zayn :
- Zayn, przecież ty byłeś tam, a teraz jesteś tu ? - przykryłam się kołdrą
Zayn zszedł ze mnie i usiadł obok :
- [T.I] dlaczego mi nie powiedziałaś ? - spytał
- Nie chciałam, żeby kto kolwiek wiedział o tym ! - wykrzyczałam mu w twarz
- Wiedziałem, że coś było nie tak. Ciągle ukrywałaś coś. Wcześniej
znalazłem w twojej torebce ulotkę agencji, w której pracujesz. Wiesz
jak bardzo chciałem się mylić ?
Wybuchnęłam płaczem :
- A ty co byś zrobił ? Myślisz, że tak łatwo jest utrzymać się w
Londynie ? Jeszcze opłacać studia ? Miałam do wyboru to, albo zbieranie
jakiś śmieci ! - płakałam coraz mocniej
- Wystarczyło powiedzieć ! Pomógłbym ci ! - mówił
Schowałam głowę w kolanach. Zayn usiadł obok mnie i przytulił mnie mocno :
- Ale skoro wiedziałeś, to dlaczego wymyśliłeś takie coś ? - popatrzyłam na niego wściekła
- Tego ci nie potrafię wytłumaczyć - powiedział
Powoli przestawałam płakać, ale i tak przytulałam się do Zayn'a :
- Co teraz będzie ? - spytałam - Przecież tak łatwo z tego nie wyjdę ! - krzyknęłam
- Musimy sobie jakoś poradzić, narazie nie powiem nikomu. Ale
musisz mi przysięgnąć, że już więcej tego nie będziesz robić, ok ? -
spytał
Ja nic mu ta to nie odpowiedziałam. Wtuliłam się tylko w niego mocniej :
- Ja, ja muszę już iść ! - krzyknęłam wstając
Zayn chwycił mnie za nadgarstek i przyciągnął mocno do siebie. Po chwili znalazłam się na Zayn'ie. Obydwoje leżeliśmy na łóżku :
- Zayn, co ty robisz ? - spytałam zdziwiona
Zayn zaczął mnie znów całować. Po chwili to on był na górze. Oboje
oddawaliśmy się rozkoszy, tym razem to mi się bardziej podobało, niż z
innymi facetami.
Rankiem oboje obudziliśmy się leżąc nadzy w łóżku. Lekko otworzyłam oczy i popatrzyłam się na Zayn'a :
- Boże, przespałam się z Zayn'em ! - krzyknęłam zdziwiona i przerażona, nie wiem dlaczego
Zayn akurat zdążył się obudzić :
- Tak przespałaś się ze mną - odparł przytulając się do mnie
Był jeszcze zaspany i pewnie nie wiedział co mówi. Przytulił sie i jeszcze chciał spać :
- Zayn, Zayn wstań ! - krzyczałam
- Dobra nie śpię już ! - ocierał oczy
Po jego minie można było się spodziewać, że podobało mu się to :
- Zayn muszę iść do domu !
- Poczekaj, co teraz zrobisz ? - spytał
- Nie wiem, muszę z tym skończyć i znaleźć porządną pracę, a nie bycie dziwką ! - krzyknęłam
Ubrałam się i wyszłam.
Najlepiej to bym wróciła do Polski. Nie mogłam jednak zostawić
Zayn'a. Tamtej nocy czułam się lepiej, nie czułam się wykorzystywana.
Nie czułam się lalką. Zayn był delikatny nie to co inni, chcieli tylko
zaspokoić swoją potrzebę. Postanowiłam z tym skończyć. Nie mogłam
więcej tego robić. Z początku tego nie chciałam, ale później zaczęło
mnie to coraz bardziej wciągać. Czasami miałam chęć się zabić. Na
początku wiedziałam, że będą z tego problemy. Nie zdawałam sobie z
tego sprawy. Byłam głupia.Zayn pomógł mi wszystko zakończyć. Bez niego
nie dałabym rady. Załamałabym sie pewnie. Ostatni raz zrobiłam tak
głupią rzecz w moim życiu. Powoli powracałam do życia, którego tak
bardzo pragnęłam. Do życia normalnego, bez bycia laleczką. Zayn. Gdyby
nie on, nadal bym to robiła. Musiałam porządnie zastanowić się, co teraz
chce robić. To była trudna decyzja, podjęłam się jednak niej. Uważam na
nowe decyzje, mam nadzieje, że ostatni raz okazałam się lalką.
Podoba się ? Mi osobiście tak, ale nie wiem czy takie tematy wam się spodobają. Jeśli się nie spodoba to przepraszam, postaram się poprawić :)
Do następnego :
Gosia ♥
Piękny <3
OdpowiedzUsuńNa prawde, SUPER.
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetny, wiesz nie mam jakby to powiedzieć określonego rodzaju imaginów, ale ten bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBoski *.*
OdpowiedzUsuńBoski, pisz dalej, świetny!! www.butifyoucloseyoureyes.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSkopiowałaś ten imagin -.-
OdpowiedzUsuńWidziałam go już na innym blogu
Mój skarbeńku, kochany anonimku < 3
UsuńPodaj link, skoroś taki do przodu :*
Buziaczki xx
Hejka!
OdpowiedzUsuńRazem z Miss Abstraction ♥ nominowałyśmy Was do Liebster Award.
http://kiziaigieniaprzedstawiaja.blogspot.com/2013/04/liebster-award_24.html
Pozdrawiamy! :*
świetny :) xx
OdpowiedzUsuńWiesz co czytałam taki imagin ! nie chce mi sie szukac ale czytalam ! to nie fair !NIE WOLNO PODSZYWAC SIe POD KOGOS!!!!!!
OdpowiedzUsuńBoski :D
OdpowiedzUsuńCzytałam juz taki imagin
OdpowiedzUsuń