Statystyka

środa, 24 kwietnia 2013

#114. Zayn

Szłam szybkim krokiem, żeby zdążyć na czas. Była wtedy zima, było bardzo zimno. Próbowałam się nie wywrócić, z ledwością udawało mi się to, bo miałam na nogach kilkucentymetrowe szpilki. Otuliłam się szalikiem z nadzieją, że nie będę za chwilę leżała na chodniku. W pewnej chwili usłyszałam wibrację w telefonie, ktoś do mnie dzwonił :
- Halo ? - odebrałam
- [T.I] gdzie jesteś ? Dawno powinnaś być w domu. Jest zimno w dodatku - usłyszałam znajomy głos
- Zayn, nie denerwuj się. Będę za jakąś godzinę - nie czekając rozłączyłam się
Zayn był naprawdę wspaniałym przyjacielem. Jednak czasami doprowadzał mnie do szału. Był dla mnie zbyt opiekuńczy. Często wydawało mi się, że traktuje mnie jak jakąś sierotkę, która sama nie da sobie rady. Ja wcale nie byłam taka.
 
Po kilku minutach w końcu doszłam pod umówiony adres. Stałam przed klubem, w którym było pełno pijanych facetów. Stanęłam przy drzwiach i zaczęłam czekać. Po chwili podszedł do mnie mężczyzna :
- Cześć kochanie, to jak jedziemy do mnie ? - zaczął mnie całować i wodzić rękami po moich biodrach
- Mam taką nadzieję - odparłam i pozwoliłam, żeby zrobił ze mną co zechce
Razem z mężczyzną poszłam do taksówki. On dał adres kierowcy i pojechaliśmy w kierunku jego domu. Zaczął mnie całować i powoli rozbierać. Ja oddawałam jego pocałunku, jakby mi zależało.
 
To była jedna z tych chwil, w których czułam się jak jakaś lalka - bezwładnie. Faceci robili ze mną co chcieli. Żądali namiętności, seksu itp. Ja im to oferowałam, oczywiście nie za darmo. Brałam za to niezłą sumę pieniędzy. Byłam dziwką, czasami chciałam zapaść się z tego powodu pod ziemię.
 
*przy kolacji ze znajomymi*
- Dziękuję, ale muszę już iść - powiedziałam odsuwając krzesełko
- Zostań jeszcze - powiedział Liam
- Naprawdę nie mogę - grzecznie podziękowałam i wyszłam
Miałam dzisiaj zamówienie specjalne. Za dużo kasy, żeby odmówić. Ubrałam się kuso i zamówiłam taksówkę, do najdroższego hotelu w Londynie. Recepcjonistka wskazała mi odpowiedni pokój i ruszyłam w jego kierunku. Przy drzwiach sprawdziłam czy dobrze wyglądam i zapukałam. Usłyszałam ciche "proszę" i weszłam. Było ciemno w pokoju. Jedynym światłem okazały się świece. Ujrzałam na łóżku leżącego młodego, przystojnego mężczyznę. Był już prawie nagi w samych bokserkach. Mężczyzna nie zapalił światła, tylko wstał i podszedł do mnie i złapał za biodra. Powoli zaczął zdejmować ze mnie ubrania. Ja swoimi rękami wodziłam po jego nagim ciele. Nie odzywał się wcale, tylko oddawał się rozkoszy jaką mu dawałam. Gdy byłam już w samej bieliźnie, wziął mnie na ręce i zaniósł na łóżko. Przykrył nas kołdrą i lekko położył się na mnie. Wodził rękami po moich udach. W końcu przemówił do mnie :
- Nie chciałabyś mi czegoś powiedzieć ? - spytał
Ja zdziwiłam się. Poznałam jego głos, to był Zayn :
- Zan ? To ty ? - spanikowałam
On zapalił światło. Tak to był Zayn :
- Zayn, przecież ty byłeś tam, a teraz jesteś tu ? - przykryłam się kołdrą
Zayn zszedł ze mnie i usiadł obok :
- [T.I] dlaczego mi nie powiedziałaś ? - spytał
- Nie chciałam, żeby kto kolwiek wiedział o tym ! - wykrzyczałam mu w twarz
- Wiedziałem, że coś było nie tak. Ciągle ukrywałaś coś. Wcześniej znalazłem w twojej torebce ulotkę agencji, w której pracujesz. Wiesz jak bardzo chciałem się mylić ?
Wybuchnęłam płaczem :
- A ty co byś zrobił ? Myślisz, że tak łatwo jest utrzymać się w Londynie ? Jeszcze opłacać studia ? Miałam do wyboru to, albo zbieranie jakiś śmieci ! - płakałam coraz mocniej
- Wystarczyło powiedzieć ! Pomógłbym ci ! - mówił
Schowałam głowę w kolanach. Zayn usiadł obok mnie i przytulił mnie mocno :
- Ale skoro wiedziałeś, to dlaczego wymyśliłeś takie coś ? - popatrzyłam na niego wściekła
- Tego ci nie potrafię wytłumaczyć - powiedział
Powoli przestawałam płakać, ale i tak przytulałam się do Zayn'a :
- Co teraz będzie ? - spytałam - Przecież tak łatwo z tego nie wyjdę ! - krzyknęłam
- Musimy sobie jakoś poradzić, narazie nie powiem nikomu. Ale musisz mi przysięgnąć, że  już więcej tego nie będziesz robić, ok ? - spytał
Ja nic mu ta to nie odpowiedziałam. Wtuliłam się tylko w niego mocniej :
- Ja, ja muszę już iść ! - krzyknęłam wstając
Zayn chwycił mnie za nadgarstek i przyciągnął mocno do siebie. Po chwili znalazłam się na Zayn'ie. Obydwoje leżeliśmy na łóżku :
- Zayn, co ty robisz ? - spytałam zdziwiona
Zayn zaczął mnie znów całować. Po chwili to on był na górze. Oboje oddawaliśmy się rozkoszy, tym razem to mi się bardziej podobało, niż z innymi facetami.
 
Rankiem oboje obudziliśmy się leżąc nadzy w łóżku. Lekko otworzyłam oczy i popatrzyłam się na Zayn'a :
- Boże, przespałam się z Zayn'em ! - krzyknęłam zdziwiona i przerażona, nie wiem dlaczego
Zayn akurat zdążył się obudzić :
- Tak przespałaś się ze mną - odparł przytulając się do mnie
Był jeszcze zaspany i pewnie nie wiedział co mówi. Przytulił sie i jeszcze chciał spać :
- Zayn, Zayn wstań ! - krzyczałam
- Dobra nie śpię już ! - ocierał oczy
Po jego minie można było się spodziewać, że podobało mu się to :
- Zayn muszę iść do domu !
- Poczekaj, co teraz zrobisz ? - spytał
- Nie wiem, muszę z tym skończyć i znaleźć porządną pracę, a nie bycie dziwką ! - krzyknęłam
Ubrałam się i wyszłam.
Najlepiej to bym wróciła do Polski. Nie mogłam jednak zostawić Zayn'a. Tamtej nocy czułam się lepiej, nie czułam się wykorzystywana. Nie czułam się lalką. Zayn był delikatny nie to co inni, chcieli tylko zaspokoić swoją potrzebę. Postanowiłam z tym skończyć. Nie mogłam więcej tego robić. Z początku tego nie chciałam, ale później zaczęło mnie to coraz bardziej wciągać. Czasami miałam chęć się zabić. Na początku wiedziałam, że będą z tego problemy. Nie zdawałam sobie z tego sprawy. Byłam głupia.Zayn pomógł mi wszystko zakończyć. Bez niego nie dałabym rady. Załamałabym sie pewnie. Ostatni raz zrobiłam tak głupią rzecz w moim życiu. Powoli powracałam do życia, którego tak bardzo pragnęłam. Do życia normalnego, bez bycia laleczką. Zayn. Gdyby nie on, nadal bym to robiła. Musiałam porządnie zastanowić się, co teraz chce robić. To była trudna decyzja, podjęłam się jednak niej. Uważam na nowe decyzje, mam nadzieje, że ostatni raz okazałam się lalką.
 
 
Podoba się ? Mi osobiście tak, ale nie wiem czy takie tematy wam się spodobają. Jeśli się nie spodoba to przepraszam, postaram się poprawić :)
                                                                                 Do następnego :
                                                                                     Gosia ♥

12 komentarzy:

  1. Na prawde, SUPER.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze świetny, wiesz nie mam jakby to powiedzieć określonego rodzaju imaginów, ale ten bardzo przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski, pisz dalej, świetny!! www.butifyoucloseyoureyes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Skopiowałaś ten imagin -.-
    Widziałam go już na innym blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój skarbeńku, kochany anonimku < 3
      Podaj link, skoroś taki do przodu :*
      Buziaczki xx

      Usuń
  5. Hejka!
    Razem z Miss Abstraction ♥ nominowałyśmy Was do Liebster Award.
    http://kiziaigieniaprzedstawiaja.blogspot.com/2013/04/liebster-award_24.html
    Pozdrawiamy! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz co czytałam taki imagin ! nie chce mi sie szukac ale czytalam ! to nie fair !NIE WOLNO PODSZYWAC SIe POD KOGOS!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam juz taki imagin

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K