Statystyka

piątek, 15 lutego 2013

# 78. Niall.

"And I know there's nothin'
that I wanna change "
Zniknęła z mojego życia równie szybko jak się pojawiła. Cierpię.

" Can't believe your packin' your bags,
Tryin' so hard not to cry "

Przyjechała do Mullingar na wakacje. Do ojca. Doskonale pamiętam moment, gdy ją poznałem.
- Może Ci pomóc ? - zapytałem śliczną brunetkę, która uginała się pod ciężarem niesionych toreb.
- Jeśli możesz ... - podniosła głowę. Spojrzała na mnie oczyma o barwie czekolady. Dostrzegłem na jej twarzy drobne zakłopotanie, jednak nie przejmowałem się tym. Chwyciłem część jej zakupów.
Okazało się, że na czas wakacji miała zamieszkać niedaleko mnie.
Zaprosiłem ją na spotkanie, które w myślach nazwałem randką. Randka z przeznaczeniem ? Miałem przeczucie, że to ta jedyna.
Przyszła punktualnie. Ubrana w sięgającą do kolan zwiewną sukienkę w kwiatki. Wyglądała jak bogini. Poszliśmy na lody. Sorbet pomarańczowy, jej ulubiony.
Na koniec spotkania pocałowałem ją delikatnie. Tak, by podkreślić jej naturę, wrażliwość.
" Don't say the word that's on your lips "
Nie powiedziałem. Ona pewnie właśnie na to czekała, a ja zawiodłem.
Codziennie oboje wymykaliśmy się z domów, by spędzić ze sobą jak najwięcej czasu. Każdy kolejny zachód mógł być tym ostatnim. Ona wydawała mi się być zagubioną księżniczką, nie z tej ziemi. Czasem nieobecna, czasem roześmiana, ukazująca białe ząbki.
Właśnie takiej jej potrzebowałem. Dwadzieścia dni przed wyjazdem również się spotkaliśmy. Ona w jednej ze swoich najśliczniejszych sukieneczek, w których było jej bardzo to twarzy. Ja w krótkich, plażowych spodenkach szczęśliwy, że Ją widzę.
- Wyjeżdżam - usłyszałem.
" Please, don't make this any harder
We can't take this any father
And I know there's nothin' that
I wanna change " 
- Już ?
- Już. I na zawsze.
" Wish that we could be alone now,
If we could find some place to hide
Make the last time just like the first time
Push a button and rewind "
- Nie - wyszeptałem - Nie rób mi tego.
- Muszę - jej czekoladowe oczy zaszkliły się - Błagam, don't look at me that way.
- Don't promise that you're gonna write,
Through promise that you'll call, 
Just promise that you won't forget we had it all "
- Obiecuję.
Nasze usta po raz ostatni się spotkały. Potem Ona lekko wypuściła moją dłoń i ruszyła przed siebie. Odwróciła się jeszcze raz, ostatni raz i zniknęła w ciemności.
" Feels like snow in September "

Pisała. Przez trzy miesiące, ale pisała. Potem mnie zostawiła. Nie odezwała się ani razu po tych cholernych dziewięćdziesięciu dniach. Teraz już wiem dlaczego. Wtedy tego nie pojmowałem.

Korytarz drzew. Dusza, dla której od dawna rzeczywistość ma szary koloryt. Dusza, której wraz z życiem niezwykle ważnej osoby zabrano i kredki. Na końcu tegoż korytarza majaczy śnieżnobiała bryła. Podszedłem do niej. Padłem na kolana i zacząłem głośno płakać i powtarzać " Dlaczego ?! ". Nie przejmowałem się nikim, kto mógłby mnie usłyszeć. Wraz z nią odeszła cząstka i mnie. Idioty, który niczego nie zauważył i pozwolił jej tak po prostu odejść.
Wstałem. Delikatnie przejechałem dłonią po marmurze i poszedłem stamtąd. W połowie dróżki stanąłem i wyszeptałem
" You were my summer love
You always will be my summer love " 
Zawsze będziesz dla mnie kimś znacznie więcej.
Moją drogą do szczęścia, która właśnie się skończyła.



Hej Marcheweczki ♥
1. Mam wielką nadzieję, że taki " typ " imagina przypadł Wam do gustu i dobrze się czytało. Na pomysł napisania tego imagina wpadłam podczas słuchania Summer Love. Jak widzicie cytaty z tejże piosenki są w tym tekście. Jest on dziwny, inny. A to dlatego, że chciałam Wam dać wolną rękę. Chciałam, żebyście sobie to wyobrazili i ruszyli głową. Nie napisałam niczego wprost. Możemy się jedynie domyślać o co może chodzić. Może napiszecie w komentarzach Wasze domysły na temat np. dlaczego owa dziewczyna musiała wyjechać, dlaczego zmarła itd. Jestem bardzo ciekawa :D
2. Mam dalej pisać imaginy z piosenkami ? 
3. Dedykacja dla Małgosi N.M. 
4. Wczoraj minął rok odkąd dołączyłam do wielkiej Directionerskiej Rodziny ♥ Chcę za wszystko Wam podziękować. A w szczególności Adze, Aguuusi, Pauli, Oliwii, Oliffce, Gośce, Isi, Nice, Kamili i ogółem wszystkim, którzy mnie wspierali, wspierają i mam nadzieję, będą wspierać.

KOCHAM WAS ♥


Dominika ♥

6 komentarzy:

  1. Miło się czytało ale jakiejś szczególnej alegori czy symboliki nie znajduje musisz mi pomóc co prawda mam kilka wersji ale to takie raczej nie na temat nie mam pojęcia o co chodziło może była chora i nie chciała aby cierpiał. Naprawdę nie mam pomysłu dopomóż mi i wyjaśnij bo mnie ciekawość zżera. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy sam musi dopatrzeć się sensu tego imagina. Właśnie na tym to wszystko polega ♥

      Usuń
  2. Imagin fajny,ale raczej wolałabym imaginy bez tekstów z piosenek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle to dzięki za dedyk.
      Gośka

      Usuń
    2. Napisałam tego imagina w taki sposób, bo mi się spodobało. Nie był on konkretnie dla Ciebie. Jeśli się nie spodoba, mogłabyś chociaż zostawić to dla siebie, bo to mnie akurat uraziło.
      D. xox

      Usuń
    3. Przepraszam,że to cię uraziło,ale zadałaś pytanie to ci na nie odpowiedziałam.

      Usuń

Szablon by S1K